W czasach indywidualizmu i separacji trudno jest się faktycznie spotkać. Nawet z najbliższymi. Nawet z tymi, których kochamy. To, że się widzimy na co dzień – wcale nie znaczy, że się spotykamy. Mijamy się tylko w pustej przestrzeni, bez znaczących słów i bez miłości. Każdy żyje osobno. Niewiele o sobie wiemy nawzajem, choć miało być inaczej i niezwykle.

Kiedy wieje chłodem, ogrzejmy się miłosnym wspomnieniem

Tymczasem miłość znajduje się w zasięgu ręki. Jak fotoksiążka ślubna, która leży sobie na półce i czeka, kiedy znowu się w niej zagłębimy. Kiedy zagłębimy się w swoich emocjach. Kiedy autentycznie spotkamy się z ukochaną osobą. Takie miłosne spotkanie trzeba zaaranżować, jeśli zależy nam na związku. Jeśli chcemy ze sobą być, a nie tylko przebywać obok siebie na co dzień. Warto zrobić coś razem. Na przykład miłosny fotoalbum ze zdjęć zalegających w komputerach.

Miłosne fotografie i wspólna zabawa

Ułożenie fotoksiążki ze wspólnych zdjęć okaże się świetną zabawą, ale też przypomnieniem dobrych chwil, które razem przeżyliśmy. Nagle podczas wykonywania takiego zadania odnajdziemy dawno zapomniane emocje. Zaczniemy znów być dla siebie lepsi, milsi, oczarowani sobą nawzajem.

Zamiast terapii dla dwojga – miłość powróci

Wspólne działanie pomoże nam zbliżyć się do siebie lepiej niż terapia, na którą decyduje się wiele małżeństw czy par przechodzących kryzys. Często wystarczy choć odrobina dobrej woli, żeby wreszcie się spotkać. Żeby spotkanie polegało na mówieniu sobie dobrych rzeczy, które powrócą jak wspomnienia zachowane na fotografiach.

Wyruszyć razem w miłosną podróż

Fotoksiążki czy fotoobrazy, wykonane ze zdjęć, które dokumentują miłość, zachęcą do tego, żeby robić nowe zdjęcia i doświadczać nowych rzeczy. Wspólne fotografie mogą przedstawiać wszystko to, co razem odkryliśmy: miejsca, rzeczy, osoby, całe światy.