Raport TUV 2013: Mazdy mało awaryjne

Mazdy z roku na rok są coraz chętniej kupowane. Decyduje o tym nie tylko ich stylistyka, ale również sposób ich prowadzenia, a także fakt, ze stosunkowo rzadko się psują. Z raportu TUV 2013 wynika, że te japońskie samochody są niemal bezawaryjne. Doceniają to także klienci.
Read more

Wpływ biznesu i turystyki na rozwój wypożyczalni samochodów

Uruchomienie wypożyczalni samochodów jest bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Wydatek jednak bardzo szybko się zwraca, ponieważ po auta najczęściej zgłaszają się turyści, którzy podczas urlopu nie chcą być zależni od komunikacji zbiorowej i wybierają znacznie bardziej kosztowną opcję, jaką jest wypożyczenie samochodu. Read more

Stare samochody – jak z nimi postępować

Na polskich drogach nie brak starych samochodów, które nie tylko nie spełniają norm spalin, ale przede wszystkim stanowią zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Zazwyczaj są one w kiepskim stanie technicznym, co przekłada się na ich sprawność jazdy. Stare samochody mogą zawieść nas w każdej chwili, nawet pomimo licznych napraw. Read more

Jak wybrać najazd samochodowy

Warsztat samochodowy potrzebuje kilku stanowisk do dokonania diagnostyki i napraw samochodów. Musi mieć kanał, podnośniki oraz najazdy samochodowe. Każde z tych urządzeń zapewnia dodatkowe stanowisko pracy. Uniwersalnym rozwiązaniem jest najazd samochodowy. W przypadku natłoku zleceń może być umieszczony nawet na zewnątrz warsztatu. Dzięki niemu można zdiagnozować stan podwozia, zawieszenia, układu wydechowego, wycieku płynów i szczelności przewodów. Read more

AC, czyli co trzeba o nim wiedzieć?

Kupujemy nowy, piękny samochód – jest świetnie. Niestety, przed nami szereg żmudnych, ale ważnych czynności, które pozwolą nam poruszać się naszym pojazdem po drogach. Nadchodzi czas kupna ubezpieczenia i pojawia się pytanie – brać AC, czy nie?

Troszkę wyjaśnienia – autocasco (w skrócie AC) jest nieobowiązkowym ubezpieczeniem komunikacyjnym. Chroni ono nasz pojazd (jak i również jego wyposażenie) przed uszkodzeniem, zniszczeniem oraz kradzieżą. Dokładne warunki ubezpieczenia, czyli co dokładnie obejmuje, są zależne już od klienta oraz ubezpieczyciela. Poniżej zostały zaprezentowane najczęstsze szkody, które ubezpieczenie AC obejmuje swoją ochroną.

  • kradzież pojazdu lub usiłowanie kradzieży
  • uszkodzenia powstałe na skutek pożaru lub wybuchu
  • uszkodzenia związane z działaniem zjawisk atmosferycznych, m.in. powodzie, grad, silne wiatry itp.
  • uszkodzenia na skutek kolizji z innymi pojazdami, ale również osobami, zwierzętami i przedmiotami znajdującymi się poza pojazdem
  • uszkodzenie pojazdu przez zwierzęta lub inne osoby

Na rynku jest bardzo dużo firm ubezpieczeniowych, które oferują swoje usługi w przeróżnych cenach oraz wariantach. Jak wobec tego nie dać się oszukać i wybrać najlepszą ofertę? W sieci można znaleźć wiele witryn internetowych, na których znajduje się kalkulator AC. Dzięki takiemu narzędziu, jesteśmy w stanie dokonać stosownych obliczeń, które z pewnością pomogą w podjęciu dobrej decyzji.

Warto jeszcze wspomnieć, przed czym AC nie chroni. Jeżeli zgłosimy kradzież auta, lecz przez lekkomyślność zostawiliśmy kluczyki w stacyjce, to z pewnością nie mamy co liczyć na odszkodowanie. Podobnie sprawa tyczy się szkód, które zostały spowodowane przez nas umyślnie, lub w wyniku naszego zaniedbania – można pod to podciągnąć chociażby jazdę pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających. Ubezpieczyciel również nie wypłaci nam pieniędzy, jeżeli nasz samochód nie miał ważnych badań technicznych lub rejestracji. Istnieje jeszcze kilka zapisów, ale można ująć w jednym zdaniu – ubezpieczyciel nie wywiąże się z umowy, jeżeli szkody wynikają z umyślnej winy ubezpieczonego lub zaniedbaniu kierowcy. Wszelkie niepewności są zazwyczaj rozstrzygane podczas trwania sprawy.

17102035437_f005f23cb7_z

Hyundai i10 – czyli „malec” napakowany technologią

Coraz częściej w miastach nie ma odpowiednich warunków do jazdy samochodem. A z pewnością do prowadzenia samochodu o dużych rozmiarach, charakteryzującego się wysokim spalaniem paliwa. Dlatego też popularnością cieszą się modele niewielkie, należące do segmentu A, a jednocześnie zapewniające komfort podróżowania. Nie zapominajmy, że przejazd przez zatłoczone ulice może ciągnąć się w nieskończoność. Taki właśnie jest i10 marki Hyundai, który już od początków produkcji spotyka się z uznaniem użytkowników oraz recenzentów. W tym modelu można zdecydować się na silnik benzynowy (o parametrach: 1.1 SOHC i 66KM; 1.1 SOHC i 69KM, 1.2 DOHC i 78KM, 1.2 DOHC i 85KM) bądź wysokoprężny (1.1CRDi i 75KM).

Benzynowe cechuje większe spalanie, choć i tak jest ono niskie i wynosi 5l w cyklu mieszanym. Natomiast w przypadku silników wysokoprężnych jest ono jeszcze niższe – mieści się w granicach 4.3 l/100 kilometrów w takim samym cyklu. To doprawdy ekonomiczny samochód, dostępny zarówno z automatyczną (4 – biegową) jak i manualną (5 – biegową) skrzynią biegów.

Nie karoseria zdobi samochód?

Z zewnątrz samochód nie wyróżnia się niczym szczególnym. Design jest prosty, a priorytet stanowi tutaj funkcjonalność. Pojazd jest 5 – drzwiowy, posiada nadwozie typu hatchback, i wymiary typowe dla segmentu A (wysokość – 1,54 m, szerokość – 1,595 m, długość – 3,565 m, rozstaw osi – 2,38 m). Pojemność bagażnika, jak na małe auto, jest całkiem duża i wynosi od 225 – 910 l (co oczywiste, tyle siedzenia mogą być złożone). Wnętrze także nie jest zbyt wyszukana, jakkolwiek materiały użyte do wykończenia cechuje doskonała jakość. Za to widoczność – tak z fotela kierowcy, jak i pasażerów – dobrze to rekompensuje. Ponad to fotele posiadają dopasowujący się do ciała kształt.

A w środku – samo dobro technologiczne!

Wyposażenie modelu I10 imponuje – jest bowiem bardzo kompleksowe i nowoczesne – i to zarówno w sekcji „bezpieczeństwa”, jak i „zwiększania komfortu prowadzenia”. Samochód jest oczywiście wyposażony w takie elementy jak poduszki powietrzne (dwie przednie, dwie boczne oraz dwie kurtynowe), ABS z asystentem hamowania (zmniejszającym ryzyko poślizgu podczas gwałtownego wykonywania tej czynności), jak i w ESP (system stabilizacji toru jazdy, monitorujący trakcję kół podczas hamowania). Do standardowego „pakietu bezpieczeństwa” dodano także system VSM, koordynujący działanie ESP oraz wspomagający elektrycznie układ kierowniczy (w sytuacji zmieniania pasu ruchu). Interesującym rozwiązaniem jest natomiast system HAC, czyli asystent ruszania pod górę, zabezpieczający pojazd przed ewentualnym stoczeniem się. Dla wielu użytkowników wyjątkowym ułatwieniem będą również czujniki parkowania – ułatwiające wykonywanie tego manewru, i to w każdych warunkach. Prócz tego ciśnienie w oponach nie musi być już przez kierowcę kontrolowane manualnie – specjalne czujniki ciśnienia (dostępne nawet w wersji standardowej) pozwolą na bieżąco określać, czy konieczne jest dopompowanie opon, czy też nie. W zakresie zwiększania komfortu warto natomiast wspomnieć o automatycznej klimatyzacji, rozbudowanym systemie audio (z radiem, odtwarzaczem CD i MP3 a nawet Bluetooth), kluczykach z pilotem czy wielofunkcyjnej kierownicy (sterującej głośnością, umożliwiającej podłączenie zestawu głośnomówiącego etc.).

Zaznaczamy jednak, że wersje modelu Hyundai i10 mogą różnić się ceną nawet o 10 000 złotych, w zależności od tego, jaki silnik oraz rodzaj wyposażenia posiadają. Kwota ta stanowi ponad ¼ podstawowego modelu, dlatego też przy zakupie dobrze jest rozważyć, które udogodnienia są nam potrzebne, a które – stanowią całkowicie zbędne w codziennym użytkowaniu gadżety.

Więcej o modelu: http://autocentrumlis.pl/kampanie/podglad/hyundai-i10

Sprawdzanie poziomu oleju silnikowego – to nie filozofia!

Prostota jest kluczem do powodzenia w bardzo wielu dziedzinach życia. Nie inaczej przedstawia się aspekt motoryzacji. Nieskomplikowane działania, regularne przeglądy (również te dokonywane w zaciszu własnego garażu) mogą w znaczący sposób przedłużyć okres jego bezawaryjnej eksploatacji, ale też polepszyć jego osiągi. Niezależnie od tego, czy jesteśmy kierowcami samochodu z automatyczną czy manualną skrzynią biegów, bądź jednośladu dowolnego typu. Aby silnik – serce pojazdu – działał w sposób optymalny i pozwalał na bezawaryjne podróżowanie, warto konserwować go przy pomocy dopasowanego oleju (jak najlepszej jakości). Oczywiście sam proces wymiany powinien następować cyklicznie, co kilkanaście – kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Znacznie częściej natomiast zaleca się sprawdzanie poziomu oleju. Niektórzy specjaliści sugerują nawet, by czynność ową powtarzać przed każdym skorzystaniem z pojazdu (a przynajmniej przed udaniem się w dłuższą trasę). Współcześnie oleje posiadają szereg dodatkowych właściwości. Mogą m.in. zmniejszać zużycie paliwa, minimalizować koszty eksploatacji auta, zwiększać jego przebiegi, a także zmniejszać poziom emisji spalin. Wszystkie te korzyści można osiągnąć dokonując jednego prostego wyboru. Ale by olej służył nam naprawdę dobrze, warto weryfikować, jak przedstawia się jego zużycie.

Jak się do tego zabrać?

Przede wszystkim warto pamiętać, by zaopatrzyć się w ochronne rękawiczki oraz bagnet do pomiaru. Samochód musi się znajdować na stabilnym, płaskim podłożu. Pierwszym krokiem jest rozruch silnika i rozgrzanie go (przez kilka minut), następnie należy odczekać, a później z wielką ostrożnością otworzyć maskę i przy pomocy bagnetu sprawdzić poziom oleju (przy czym warto tę czynność wykonać dwukrotnie. Może się też zdarzyć, że po podniesieniu maski nie znajdziemy bagnetu. W coraz większej ilości modeli stosowany jest wyświetlacz z aktualnym poziomem oleju. W przypadku, gdy jest go zbyt mało – uzupełniamy brakującą ilość. Zbyt niski poziom mógłby bowiem generować poważne problemy, takie jak nadmierne nagrzanie się silnika, a w efekcie – brak jego szczelności i wycieki. Choć obecnie auta są często fabrycznie wyposażane w układy, mające za zadanie zakomunikować, jaki jest poziom oleju w silniku, to warto też zweryfikować to empirycznie.

Wymiany oleju można później dokonać samodzielnie, przynajmniej w przypadku większości modeli samochodów. Większe trudności mogą nastąpić w przypadku pozornie prostszych konstrukcyjnie motocykli czy skuterów (szczególnie najnowszych modeli tych ostatnich). Jednakże warto pamiętać, że znacząca część obowiązków związanych z konserwacją (a przynajmniej odczytywania sygnałów komunikujących, kiedy takie działania są konieczne) spoczywa na barkach właścicieli pojazdów – niezależnie czy jedno – czy dwuśladów.

Tak wiele do zaoferowania!

Z roku na rok wielu kierowców zaczyna przywiązywać coraz większą wagę do tego, czym poruszają się po drogach. Podpatrując innych, ich oczom ukazują się auta pochodzące w całego świata. Nie dziwi już widok marek niemieckich, włoskich, francuskich, a nawet japońskich. Read more