Próchnica jest obecnie określana jako jedna z najpoważniejszych chorób zakaźnych – do niedawna co trzeci Polak miał zęby zaatakowane zmianami próchniczymi. Obecnie szacuje się, że liczba ta jest znacznie większa, a próchnicą zarażone są również coraz młodsze dzieci. Skąd taka sytuacja? Czy próchnice można powstrzymać?
Próchnicą nazywamy chorobowe zmiany w obrębie szkliwa (a z czasem również i wnętrza zęba), które powstają jako efekt działania bakterii obecnych na płytce nazębnej. Szkliwo rozpuszczane jest poprzez kwas wydzielany przez bakterie. Aby płytka nazębna mogła osadzić się na powierzchni zęba konieczne jest zaniechanie regularnej higieny jamy ustnej, odpowiedni czas oraz dieta bogata w cukry. Okazuje się, że statystyczny Polak szczotkuje zęby rzadziej niż raz dziennie – to jedno z najbardziej przekonujących wytłumaczeń. Brak higieny sprawia, że na naszych zębach osadza się coraz większa warstwa resztek pokarmów, osadów. To idealne miejsce dla rozwoju bakterii! To z kolei zwiększa ryzyko, że w naszym uzębieniu pojawią się ubytki, najczęściej wypełniane przez implanty zębów.
Leczenie próchnicy
Próchnica początkowo obejmuje szkliwo zęba – nawet niewielkie zmiany są możliwe do wychwycenia, dlatego też ważne jest częste oglądanie i kontrolowanie stanu szkliwa. Zmiany przybierają brunatny lub czarny kolor. Z czasem nieleczona próchnica zaczyna naciekać do wnętrza zęba. Kiedy sięga ona unerwionych tkanek zaczynamy odczuwać ból. To moment, kiedy najczęściej decydujemy się na spotkanie ze stomatologiem. Leczenie próchnicy polega na mechanicznym usuwaniu zmienionych tkanek. Po wyczyszczeniu zęba z próchnicy konieczne jest odpowiednie zabezpieczenie miejsca za pomocą materiałów biozgodnych. Plomby zabezpieczają miejsce zmienione chorobowo i podnoszą odporność zęba na uszkodzenia podczas gryzienia czy przeżuwania.
Aby zmniejszyć ryzyko powstawania próchnicy konieczne jest regularne szczotkowanie zębów, wizyty u stomatologa oraz zrównoważona dieta w której nie dominują cukry.