Planowaniu ceremonii ślubnej powinien przyświecać jeden cel – zrobić wszystko, żeby ten dzień był idealny. Dla zakochanych moment ślubu to początek nowej, wspólnej drogi, którą będą kroczyć do końca życia. Może warto w tym dniu odejść od schematów i spędzić go tak, aby został w pamięci przez całe życie?
Prawdziwie rajska ceremonia
Coraz więcej par decyduje się na zorganizowanie ślubu poza granicami Polski. Miejscem, które zakochani upodobali sobie najbardziej, jest Dominikana. Co wpływa na jej popularność? Przede wszystkim niebiański klimat rodem z okładem magazynów podróżniczych. Biały, drobny piasek, krystalicznie czysta woda, palmy kokosowe i bujna roślinność to powody, dla których Dominikana określana jest rajem na ziemi. Wyznanie sobie miłości, zwieńczone znaczącym „TAK” na prywatnej plaży, w intymnej atmosferze jest na wyciągnięcie ręki. Na stronie http://romantyczne.com/slub-na-dominikanie możecie poznać szczegóły organizacji wymarzonej ceremonii, tak dalekiej od typowej, ślubnej sztampy.
Jak to wygląda?
Wbrew obawom większości par, organizacja ślubu poza ojczyzną nie jest bardzo skomplikowana. Oczywiście, wiążę się z koniecznością wypełnienia kilku papierów więcej, ale nie są to bariery nie do przejścia. Nad wszystkim czuwa koordynator, który sprawnie i bezstresowo przeprowadzi narzeczonych przez proces formalny. Pierwszym krokiem na drodze do wymarzonego ślubu jest wybranie terminu wyjazdu. Kolejny etap to skonkretyzowanie daty ślubu i potwierdzenie jej u urzędnika. Trzy miesiące przez wyjazdem należy dopiąć na ostatni guzik formalności. Potem pozostają już tylko rozmowy z koordynatorem na temat kształtu całej ceremonii. Para zakochanych razem z doradcą wybiera dekoracje, pakiet standardowy oraz opcjonalne dodatki, decydując o całej oprawie ceremonii.