Dom i Wnętrze

Zegar z kukułką – hit aranżacyjny czy relikt epoki?

Przez długi czas zegar z kukułką uchodził za symbol dobrobytu w klasie średniej. Dziś jest już jedynie reliktem przeszłości, które możemy znaleźć na strychach starych domostw lub w antykwariatach. Jednak w dobie retro zachwytu i umiłowania do vintage nic nie ginie i nie marnuje się. Dlatego powstaje coraz więcej aranżacji wnętrzarskich, które nie boją się umieszczać zegara z kukułką w centrum pomieszczenia tak, aby można było go podziwiać.

Zegar z kukułką – kiedyś i dziś

Niegdyś tradycyjne zegary z kukułką były bogato zdobione, a ich mechanizm sprawiał, że o każdej pełnej godzinie z wnętrza urządzenia wyskakiwał sztuczny ptaszek i obwieszczał światu swoją obecność. Kolejne modele wyposażone były nie tylko w skrzydlate stworzonka, ale również figurki ludzi oraz innych zwierząt, które poruszały się bądź wydawały dźwięki o wybranych porach dnia i nocy. Obecnie nowoczesne zegary z kukułką wykonane są z mocnych materiałów syntetycznych imitujących stare konstrukcje, a użytkownicy mają możliwość regulacji natężenia dźwięku bądź całkowitego zmieniania go.

Zegar z kukułką – do jakich aranżacji pasuje?

Zegar z kukułką, nawet w nowoczesnej konstrukcji, posiada specyficzną formę, przynależną do konkretnej epoki. Dlatego umieszczanie go w wielu nowoczesnych aranżacjach może prowadzić do dysonansu i zburzenia harmonicznego porządku. Zegar z kukułką będzie wówczas elementem niepasującym, wyciągniętym z zupełnie innego świata. Najlepiej zatem umieszczać go w aranżacjach nawiązujących do stylu retro i vintage. Niektóre modele mogą również świetnie komponować się ze stylem ekologicznym lub boho. Obecnie jednak wiele osób umieszcza zegar z kukułką w pokojach dziecięcych, odpowiednio wyciszając jego pracę lub całkowicie rezygnując z dźwięku kukułki. Jego forma, przypominająca zabawki, doskonale wpasowuje się w krainę malucha, nie odcinając się na tle misiów, księżniczek oraz zwierzątek.

Previous ArticleNext Article