Ogród to przestrzeń, która ewoluuje wraz ze zmianami w naturalnym cyklu przyrody. Warto czerpać z tego, co w danym monecie jest w nim najpiękniejsze – słońca i soczystej zieleni latem, wiosennej delikatności pąków i pastelowych koron drzewek owocowych, nostalgii zaklętej w złoto-brązowych liściach. Zima jest porą wyjątkową w ogrodowym kalendarzu. Jak sprawić, żeby przydomowa przestrzeń zachwycała również wtedy, kiedy za oknem szaleje mróz i śnieg?
Święta w ogrodzie
Wraz z nadejściem grudnia, całe miasta i przedmieścia ubierają się w świetlistą poświatę. Pięknie udekorowane ulice i posesje są esencją przedświątecznej gorączki, która ogarnia wszystkich przed Gwiazdką. Warto mieć swój udział w tym efektownym spektaklu iluminacji. W sklepach dostępne są ogrodowe dekoracje świąteczne odporne na działanie mrozu i wilgoci. Możesz wybierać spośród standardowych lampek, diod LED, węży, kurtyn świetlnych. W zestawach z lampkami kup specjalny przedłużacz, dzięki którym nie będziesz musiał ograniczać swojej fantazji. Ponadto, na zewnątrz sprawdzą się lampki mocowane na specjalne klamerki, dzięki którym wiatr i opady nie zniszczą misternej kompozycji.
Gdzie kupić?
Szukając idealnych ozdób do ogrodu, warto odwiedzić nie tylko hipermarkety, ale również sklepy oferujące meble ogrodowe. Dobre marki jesienią i zimą wyprzedają kolekcje krzeseł, foteli i innych mebli, a półki sklepowe zapełniają się ciekawymi i niebanalnymi ozdobami, których próżno szukać w hipermarketach.
Horror vacui
Dekorując zewnętrzne przestrzenie pamiętaj, aby nie zatracić się w świątecznym szale. Machające Mikołaje wychylające się zza każdego krzewu, zastępy reniferów na trawniku, drzewka ociekające ozdobami i rażąca łuna światła bijąca z posesji raczej nie składają się na pożądany efekt. W twórczym zagospodarowaniu przestrzeni staraj się zachować umiar, aby całość nie była przetłaczająca, a przez to – groteskowa.